Znajdujemy się na jakimś polu uprawnym. Gdzieś w oddali widać zabudowania, stoimy w odległości 15m od siebie.
Ja stoję i przyglądam się tobie.
Offline
Widzisz mnie dalej stojącego w tamtym miejscu. Gdy kula trafia we mnie zamiast uszkodzić we mnie coś to przelatuje tak jakby tam nic nie było. Zaczynam znikać. -Gdzie ty celujesz?- Pytam, słyszysz mój głos jakieś 5m za tobą.
Offline
Znów trafiłeś w moją pozostałość. Ja natomiast jestem za tobą(czego nie wiesz) i wykonuje dwa ataki, jeden wbijam ci szpon w prawy bok i jednocześnie drugim szponem przejeżdżam ci po plecach poważnie je raniąc. Następnie odskakuje i mówię -Jesteś za wolny-.
Offline
Odchodzę zadowolony z wyniku starcia.
Offline