Po około 15 minutach udaje wam się tańczyć synchronicznie.
-Dobra, taniec mamy z głowy. Teraz możesz wrócić do swoich zajęć Gamakichi.
-A ty Toshikatsu poćwicz teraz uderzenia Taijutsu na mnie. Ja będę się bronić.
Offline
-Okej, pewnie i tak nie będą za silne- Mówię po czym zaczynam atakować Mashiego.
Offline
Koncentruje chakrę w pięści i uderzam cię ponownie kilka razy.
Offline
Uderzenia są silniejsze, czuję lekki ból.
-Ok, jest lepiej. Jak opanujesz Sage Mode, twoje uderzenia automatycznie będą miały skumulowaną chakrę, dzięki czemu nie będziesz musiał nawet trafiać przeciwnika. Atakuj dalej.
Offline
-fajnie- Mówię cały czas uderzając Mashiego ze skoncentrowaną chakrą.
Offline
Nacieram się ponownie olejem, którego jeszcze trochę mi zostało i znów pochłaniam chakrę.
Offline
-Dobra, spokojnie. Nie wiem jak ją pochłaniać- Mówię po czym próbuje trochę inaczej ją pochłonąć, mając nadzieję, że to zadziała.
Offline
Na skórze wychodzą ci pojedyncze bąble, jednak w znacznie mniejszej ilości niż ostatnio. Twoje źrenice stają się żółte z czarnym paskiem, a wokół oczu maluje ci się pomarańczowa otoczka.
-Dobrze, tyle bąbli ma się na pierwszym poziomie wtajemniczenia Sage Mode. Teraz tylko pomedytuj nad utrzymaniem tego stanu.
Offline
Medytuję cały czas starając się utrzymać to co się ze mną dzieje.
Offline
Pilnuję medytacji mojego kolegi obserwując go i samemu medytując. Po 3 godzinach medytacji przerywam ci i mówię.
-Dobra, starczy na dziś. Wrócimy tu jutro i pomedytujemy dalej.
________________________________________
Kolejny post tego treningu napisz jutro.
Offline
Wracam, jako, ze jest już następy dzień czekam na przyjście Mashiego.
Offline