Żegnam się z Kage po czym ruszam truchtem na pole aby wykonać misję.
Offline
Ruszam w stronę północnej bramy. Im jestem niej bliżej tym bardziej przyspieszam.
Offline
Docierając do północnej bramy widzisz dwóch shinobi w czarnych uniformach. Jeden siedzi za biurkiem przy bramie, drugi zaś spaceruje w jedną i drugą, jakby mierzył szerokość wrót. Ten siedzący przy biurku pyta zamulonym głosem:
-Imię?
Offline
Toshikatsu- Odpowiadam spokojnym głosem krzyżując ręce na klatce piersiowej po czym czekam na reakcję tego człowieka.
Offline
-Misja od Kage, mam pomóc wieśniakom na polu- odpowiadam spokojnym głosem cały czas stojąc nieruchomo.
Offline
Natychmiast ruszyłem dalej, trochę rozmyślając jaką to nudną robotę mają ci strażnicy.
Offline
Zaraz po tym, jak przekroczyłeś próg wioski, człowiek znów zaczął chodzić od progu do progu. Idąc dalej, zaczynasz wchodzić na tereny rolne, aż widzisz tabliczkę: Pole Tensei'a, co znaczy, że dotarłeś do celu. Widzisz duży płat ziemi i małą chatkę z kominem, z którego wydobywa się dym.
Offline
Idę w stronę domku rozglądając się na boki. Gdy dojdę to pukam i czekam aż mi ktoś otworzy.
Offline
-Zostałem przysłany przez Kage aby panu pomóc- Odparłem patrząc na niego.
Offline