// Pisze chakre, ale nie co turę bo to nie ma sensu
Stworzył kolejne 10 klonów, powodując, ze jest mnie już 21. Zrobiliśmy kółko wokół przeciwnika i zaczęliśmy biegać w koło niego. Teraz już nie ma pojęcia, który to ja.

Gdy tak się osłaniacie nagle dwie identyczne osoby atakują cię z lewej i prawej strony celując kunaiami w serce.

Chakra 6k

Trafiłeś jednego klona gdyż reszta uniknęła. W tym czasie jeden z nas złożył pieczęć i przywołał kolejne 10 klonów powodując, że jest nas jeszcze więcej. Po tym zaatakowało twojego kolegę trójka mnie, dwóch było dla zmyłki a ostatni wbił sztylet w gardło powodując uduszenie go Następnie odskoczyłem do tyłu i znów zaczęła się bieganina w kółko.

Chakra 5,5k

A ponieważ mnie jest około 20 nie ma pojęcia który to ja a w dodatku biegamy w kółko więc powinno ci się zakręcić w głowie od patrzenia na nas. W trakcie biegu piątka z nas zaczyna składać pieczęć i użyliśmy kolejnego jutsu. Pojawiło się kolejnych 50 moich kopii.

Chakra 3k

Podczas twojego biegu część uskoczyła, co spowodowało, że tylko 10 zniknęła. Reszta oddaliła się od ciebie i utworzyła okrąg o promieniu 5m.

Nas jest blisko 60. Kilku z nas składa kolejne pieczęcie. Pojawia się kolejna 10. Ci co mogą unikają. Trafiłeś 5 i oni się rozpłynęli. Po chwili podczas biegu całkowicie pozbawiony obrony poczułeś jak w szyję wbił ci się rzucony kunai, przebił tętnice powodując rozległe krwawienie.

Charka 2,5k

Nie wiesz kto rzucił, gdyż był to atak zza pleców a my jesteśmy w ciągłym biegu. Cała moja armia biega wkoło ciebie, od tego biegu powinno ci się kręcić w głowie.