Hej
Bogir powarkuję na przeciwnika, zaś sam przygotowuję się do walki
Offline
-Czego chcesz?- Zapytałem spokojnym głosem. Patrzę na przeciwnika i staram się określić odległość.
Offline
Potrenować
Nie zamierza zrobić pierwszego ruchu jest za słaby
Offline
Składam pieczęć po czym wokół mnie pojawia się 10 moich podobizn. Każdy wyjmuje dwa kunaie.
Offline
Nadal obserwuję i zamierzam czekać
Offline
Zaczynamy się do ciebie zbliżać.
Offline
Nadal obserwuję i szykuję się na unik
Offline
Nagle dwóch z nas zaczyna na ciebie biec a reszta cię okrąża.
Offline
Bogir gryzie dwóch, ja sam rzucam 5 senbon w pozostałych
Offline
Oni się rozpływają, tych w których rzucałeś senbonami zrobili unik. Zaś tu czujesz, że coś przebiło ci ramię. To ja zaatakowałem cię kunaiem(byłeś zajęty atakowaniem). Po tym ataku odskoczyłem do tyłu i w 8 zacisnęliśmy kręg wokół ciebie.
Offline
Uaktywniam 1 ogon Kyubiego. Oddalam się 15 metrów i leczę rany
Offline
Nie masz jak się oddalić, z każdej strony otaczam cię. Poczułeś kolejny ciosy, tym razem jeden wbił się w ranę poprzednią i jeszcze ją powiększył, zaś drugi kunai przebił ci bok. Po krótkiej chwili oponent odskoczył od ciebie.
Offline
Agresywnie podbiegam do pierwszego klona po czym walę go z całej siły w serce. Aktywuję drugi ogon
Offline
On rozpływa się zaś ty czujesz jak od tyłu został zadany cios prosto w tętnice szyjną, która powoduje, że się wykrwawiasz.
Offline
Mam jeszcze kilka sekund. Aktywuję Czwarty ogon i walczę z resztą klonów, pies atakuję innego klona. Nie potrzebuję zbytniej uwagi przy walczę gdyż prawię płonę. Rany powoli się leczą i przedłużają moje życie o kilka sekund
Offline