-Co takiego?- Pytam stojąc nieruchomo.
Chakra: 22.000
Offline
-Ale po co ci to?- Pytam przywołując dwie żaby, które wskakują mi na ramiona.
Chakra: 32.000
Offline
-Dobra, przygotuj się- Mówiępo czym używam Gyaku Kuchiyose no Jutsu i przyzywam cię do zwoju, a następnie odskakuje i mówię -Proszę, mam nadzieję, że się do czegoś przydałem-. Przy mnie pojawiła się moja ścieżka piekieł.
Chakra: 44.000
Offline
-Czemu nie?- Mówię wzruszając ramionami. Za mną pojawia się Enma i macha swoimi mackami na wszystkie strony.
Chakra: 48.500
Offline
Nagle twoja ścieżka ma wbite kunai w gardło. Po chwili mój klon rozmazuje się(użył Onsoku w poprzednim poście) i zostaje tylko ten, który przebija krtań twojej ścieżki(co kończy się jej dedem, a co za tym idzie także i Enmy).
-Dobra, jeden z głowy. Dawaj drugiego.
Aktywuję pieczęć.
Chakra:31500
Offline
Ja tez zaczynam się pomału rozmazywać a ty czujesz jak szpony zrobiły ci sporą dziurę na plecach oraz oberwałeś rasenganem. Następnie widzisz mnie jak lekko odskakuje po czym się zatrzymuje(widzisz, ze mam już Sage Mode włączone).
Chakra: 49.500
Offline
Ja z moimi obecnymi statami dostrzegam prędkość dźwięku. Tak więc wyciągam sztylety(oba, co zwiększa jeszcze bardziej moje staty) jeden z nich się pali, a drugi otoczony jest Hien. Gdy tylko zbliżasz się do mnie tworzę z tego potężny miotacz płomieni. Tak więc turlasz się po ziemi płonąc.
Chakra:32,5k
Offline
Twoja sztylety nie robią miotacza płomieni o_O No bez jaj, jeden płonie a drugi hien, nic więcej.
Seyron plis oceń czy te "sztyleciki" mogą sobie robić miotacz płomieni.
Offline
Wykonuje Onsoku i jest po twojej prawej(pomimo, że widzisz, to taką odległość przebywam w 0.0000001 s), wbijam ci rasengana w prawe ramię, atak był poprzedzony wysłaniem wstrząsu, który wystraszył cię oraz poważnie zdekoncentrował.
chakra: 52,5k
Offline