Znajdujemy się na małej polance. W samym centrum polanki jest małe jeziorko, a wokół niego zbiegają się zwierzęta, potrzebujące zaspokoić pragnienie. Siedzę pod jednym z drzew, czekając na ucznia.
Offline
Przychodzę i skłaniam się senseiowi z szaczunkiem
Offline
Chciałbym nauczyć się techniki przywoływania
mówię i bawię się kastetami gotowy użyć krwi do techniki
Offline
Próbuję opanować pieczęci ale nie całkiem mi to wychodzi
Offline
Znowu ćwiczę i opanowuję połowę
Offline
Opanowałem wszystkie choć będę musiał poćwiczyć nad szybkością
Offline
Zastanawiam się
Żabę
mówię po chwili
Offline
Wbrew poleceniom mistrza zacinam się kastetem, składam pieczęci i przykładam ręce do ziemi. Udaje mi się przywołać coś pomiędzy małą żabą a kijanką
Offline