Znajdujemy się gdzieś w lesie. -Siema, jak się nazywasz?- Pytam
Offline
-Raito Hyuuga- Odpowiedziałem a następnie czekam na odpowiedź kolegi
Offline
-Toshikatsu,Miło mi- mówię podając ci rękę. Dopiero teraz popatrzyłem na ciebie i zobaczyłeś, ze w oczach mam rinnengana.
Offline
-Co to są za oczy?!- Pomyślałem ale wolałem już go o to nie pytać bo tak nie wypada, jeszcze się obrazi i co wtedy? Raito czuł od swojego kolegi bijące reiatsu, na pewno był silny.
-Znasz może jakieś zaawansowane techniki?, bo ja niestety nie a bardzo bym się chciał nauczyć-
Offline
-Pewnie, może tak chidori?- Pytam kolegi, którego reakcję na zobaczenie rinengana była taka sama jak większości początkujących geninów.
Offline
(Sorry za to że napisałem "reiatsu" po prostu przyzwyczaiłem się do innego PBF'a o Bleach'u no i wyszła taka pomyłka)
Offline
-A to silne jest to Chidori?- zapytał czekając na reakcje kolegi
Offline
-Zobacz sam- Mówię po czym przyzywam chidori i uderzam nim w drzewa, które łamie się na pół, udaje mi się uniknąć spadającego pnia.
Offline
Prawie szczęka mi opadła z wrażenia, jeszcze nie widziałem takiej silnej techniki.
-Dobrze naucz mnie tego, wspaniale się składa bo błyskawica to moja specjalność-
Offline
-To w twoim wykonaniu powinno być jeszcze lepsze, ja jakoś smykałki do Raitona nie mam- Mówię po czym wracam do kolegi. -No to najpierw pomedytuj trochę- Oznajmiam.
Offline
-No dobrze- Siadłem po turecku i zacząłem medytować.
Offline
-Dobrze, skup się, poczuj przepływającą chakrę- Mówię.
Offline
Raito się skoncentrował tak mocno jak nigdy, nawet czuł energię która w nim przepływa.
-No czuje te energię no i co dalej?-
Offline
-Staraj się ją skupić w ręce, jednak tylko tą, która jest odpowiedzialna za wyładowania elektryczne- Mówię.
Offline
Zacząłem koncentrować chakrę błyskawicy w swojej ręce,aczkolwiek nie widziałem efektu ponieważ cały czas miałem zamknięte oczy.
Offline