Kolejna technika tak ,znałem już ich wiele ale po nauczeniu się pierwszej nie potrafiłem przestać. Wiedziałem ,że w domu czeka na mnie jeszcze więcej zwojów z technikami do opanowania. Moje treningu od pewnego czasu zmieniły się w bardziej rutynowe. I tak narazie pozostanie siadałem na miękkiej trawce by przeczytać odpowiednie instrukcje do techniki. Po skończonej lekturze od razu zabrałem się za coś mocniejszego czyli trening praktyczny. Stanałem w wygodnej pozycji wyciszyłem swój umysł i zacząłem kumulować chakrę. W odpowiednim momencie złożyłem kilak pieczęci i koło mnie pojawiły się dwa Bunshiny którym kazałem wyrzucić po dwa shurikeny. Tak efekt miał być prosty ilość rzuconych shurikenów miała przytłoczyć przeciwnika zmniejszając jego szanse uniku...
Offline